Hej Pandy!
Dziś poszedłem do mojej chatki, aby nakarmić Bolisie i wyjść z nimi na spacer. Na spacerku z czarnym Bolisiem świeciło słonko i było kilka chmurek. Nagle mój Boliś ziewnął i pomyślałem, żeby wrócić z nim do mojej chatki i przykryć kocem, żeby mógł swobodnie spać w swoim łóżeczku. Wtedy z mojego pudła wyjąłem odtwarzacz i płytę z utworami zespołu ,,Be Four''. Położyłem płytę i zobaczyłem coś dziwnego na playlist . Nasz zespół nagrał nowe teledyski. Puściłem pierwszy i Boliś aż podskoczył ze strachu, bo ta piosenka była taka głośna. Następna była za cicha i Boliś cały czas nie mógł zasnąć. Natomiast trzecia była idealna.
Boliś ziewnął i od razu zasnął jak miś zimą. Przykryłem Bolisia i ustawiłem sobie budzik, abym nie zaspał i nie spóźnił się do pracy. Wziąłem jeszcze malutką kąpiel i umyłem ząbki. Przebrałem się w piżamę i położyłem się spać. Nie mogłem zasnąć bo mój czerwony Boliś chrapał jak niedźwiadek. Dałem mojemu czerwonemu Bolisiowi wodę i już spał tak jak reszta moich uroczych zwierzątek.
Byee
0 komentarze:
Prześlij komentarz