Jeśli jesteś miłośnikiem wesołych imprez na Panfu, to nie
możesz
tego przegapić. Właśnie rozpoczyna się Bubble Tea Party!
Organizatorem tej zabawy jest niestrudzony Mr. Curley.
Przygotował
nieskończone zapasy bąblującej herbatki według przepisu
Carla Caruso.
Tu trzeba jednak wspomnieć o prawdziwym pochodzeniu tego
napoju.
Jest to receptura z dalekiej Malezji. Mam nadzieję, że ten
napój
stanie się hitem na Panfu. Ale to nie koniec atrakcji.
Miejsce na zabawę jest równie
atrakcyjne i niespotykane.
Chyba mam rację, bo jak można nazwać imprezę zorganizowaną
we wnętrzu paszczy wieloryba. To pomysł równie oryginalny,
co i
szalony. Nie wiemy jak zareaguje nasz wieloryb na wielką
ilość
bąbelków w swoim wnętrzu. A może to jest pewnym rozwiązaniem
kłopotu z uwolnieniem Billy'ego. Pod wpływem gazu zawartego
w
bąbelkach nasz wieloryb stanie się leciutki niczym balonik.
To oczywiście tylko moje przypuszczenie.
Zapraszam do
zabawy!
PS. Pamiętajcie o odpowiednim stroju. Mr. Curlej powie wam więcej na ten
temat.
Tylko szkoda, że pandy bez ZP są kolejny raz pokrzywdzone. Pozostaje czekać na Złoty Piątek :(
Pozdrawiam
Kapi1000 :)
Nie wiedziałem, że jest prawdziwy. Z Malezji? Nie spodziewałbym się tego.
OdpowiedzUsuńKapi, Twoje notatki są z notki na notkę cudowniejsze :). Aż się chce czytać.
Larkana
czy jest prawdziwy, to nie wiem.
OdpowiedzUsuńA że z Malezji, to można dowiedzieć się z Bloga Maxa i Elli 13 maja.
Może coś napisz o ostatnich meblach na Panfu.
Kapi1000
Nie obiecuję, ale postaram się. Szkoła wiesz.
OdpowiedzUsuń