Widzieliście tego "krasnoludka " w naszej Dżungli. Widać go chyba
nawet z plaży.
Ja jak go zobaczyłem to zamarłem a później długo przecierałem oczy.
Toż to prawdziwy wielkolud. Ciekawe, co mu mama dawała do jedzenia?
Ten nasz nowy gość chyba też pomyślał o jedzeniu, bo zaraz po przed-
stawieniu się poprosił o pomoc w odszukaniu jabłek. Guliwer, bo tak
ma na imię nasz "maluszek" potrzebuje jabłek do wykonania eliksiru.
Z jego opowieści dowiadujemy się, że jest odkrywcą i badaczem.
To na razie wszystko, co o nim wiemy.

Wielkolud ma przyrządzić czarodziejski eliksir i zaprasza nas do siebie za tydzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz