Panfu to miejsce gdzie rodzą się różne pomysły. Jedne są
godne
uwagi, a drugie godne szybkiego zapomnienia. Takim pomysłem
godnym
uwagi było malowanie wielkanocnej pisanki. Do tej pracy nie
trzeba
było nas długo namawiać. Pandy stawiły się tłumnie i rekordowo
szybko
pięknie ozdobiły wielkie jajo.
To był naprawdę dobry
pomysł.
Kiedy dowiedziałem się, że mamy zająć się wylęganiem się
"czegoś" z jajka,
to trochę byłem zaskoczony. Kiedy poznałem metodę, to byłem
zszokowany.
Czy pandy nie mają czegoś innego do roboty, tylko puszczać
"ogniste bąki"?
Wczoraj próbowałem
to zrobić dyskretnie, ale nie udało się. Nie byłem z tego
powodu dumny.
Efekt na termometrze też był mizerny. Ktoś tu chyba mocno
przesadził.
Dziś z Dżungli
dobiegają dźwięki, które kojarzą się z niestrawnością żołądka,
a nie okresem przedświątecznych przygotowań. Efekt
nagrzewania jajka jest nadal
bardzo mizerny.
"W takim tempie, to do pierwszego maja nie zdążymy"
Może to świadczy, że nie tylko ja jestem
wrogiem takich kiepskich
pomysłów.
Kapi1000 :)
Też to według mnie Kapi nie jest dobry pomysł ale nie mogę się doczekać co się wykluje z tego
OdpowiedzUsuń