Wylęgarnia kiepskich pomysłów


Panfu to miejsce gdzie rodzą się różne pomysły. Jedne są godne
uwagi, a drugie godne szybkiego zapomnienia. Takim pomysłem godnym
uwagi było malowanie wielkanocnej pisanki. Do tej pracy nie trzeba
było nas długo namawiać. Pandy stawiły się tłumnie i rekordowo szybko
pięknie ozdobiły wielkie jajo.
 To był naprawdę dobry pomysł.  

Kiedy dowiedziałem się, że mamy zająć się wylęganiem się "czegoś" z jajka,
to trochę byłem zaskoczony. Kiedy poznałem metodę, to byłem zszokowany.
Czy pandy nie mają czegoś innego do roboty, tylko puszczać "ogniste bąki"?
   Wczoraj próbowałem to zrobić dyskretnie, ale nie udało się. Nie byłem z tego
powodu dumny. 

Efekt na termometrze też był mizerny.  Ktoś tu chyba mocno
przesadził.
   Dziś z Dżungli dobiegają dźwięki, które kojarzą się z niestrawnością żołądka,
a nie okresem przedświątecznych przygotowań. Efekt nagrzewania jajka jest nadal
bardzo mizerny. 
"W takim tempie, to do pierwszego maja nie zdążymy"

Może to świadczy, że nie tylko ja jestem wrogiem takich kiepskich
pomysłów.

Kapi1000 :)

1 komentarze:

  1. Też to według mnie Kapi nie jest dobry pomysł ale nie mogę się doczekać co się wykluje z tego

    OdpowiedzUsuń

 

Kapi1000 w Krainie Panfu © 2020 | Przeróbka szablonu wykonana przez Adika