Jeszcze niedawno mogliśmy oglądać przez lunetę wieloryba.Dzisiaj już tego nie musimy robić przez lunetę ponieważ wieloryb jest nad jeziorem.Gdy tam poszedłem nie wiedziałem dlaczego wszystkie pandy płaczą.
Postanowiłem porozmawiać z Curleyem od którego się dowiedziałem że wieloryb ma na imię Billy.
Curley opowiada że zna jego imię ponieważ zna język wielorybów opowiedział też że Billy chciał uciec przed krabem który chciał go uszczypnąć w płetwę i przecisnął się do jeziora,teraz tam utknął.
Curley wpadł na pomysł że możemy go rozweselić własnymi łzami.
Powyżej nas pojawia się licznik łez.
Teraz musimy wypłakać sto łez.
Gdy wypłaczemy 100 łez dostaniemy fontannę wieloryba.
Curley wpada na pomysł żeby wdrapać się do paszczy wieloryba.
Teraz musimy poczekać tydzień,a nasza fontanna pięknie się prezentuje w chatce.
Gdy na nią klikniemy wylewa się z niej woda.
Jak myślicie czy za tydzień będziemy mogli się bawić w paszczy Billego tak jak
w Świecie Loraxa?
Do Zobaczenia
0 komentarze:
Prześlij komentarz