No właśnie! Maszyna się tak rozkręciła, że dziś po raz drugi w tym tygodniu podarowała nam prezent. To wielkie wydarzenie na Panfu i oznaka braku kryzysu na naszej wyspie.
Może to od tego słońca na Stadionie :)
(pisałem o tym kilka notatek niżej)
W sporej paczce otrzymujemy dywan do chatki. Niestety nie jest to dywan latający. Chyba, że wyrzucimy go przez okno ;)
Jest oryginalny bo posiada odciski łapek pandy na kraciastym wzorze.
Zachęcam do odbioru prezentu i ... czytania moich artykułów.
Jeśli ktoś przeczyta to nie zaszkodzi napisać komentarzyk. To nie gryzie:)
Pozdrawiam was i lecę na mecz ...właśnie Grecja strzeliła GOLA!
0 komentarze:
Prześlij komentarz