Czajniczek podskakuje, smaczną herbatkę gotuje :)

Upał, że aż się panda do fotela klei. Żar leje się z nieba i chce się pić. Rozglądałem się za zimnym piciem ale w lodóweczce pustki. Kiedy już miałem wyjść z domku w poszukiwaniu zimnych napojów spojrzałem w moją pocztę. Właśnie dostałem maila z newsletterem. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy zobaczyłem co dostaliśmy. Taki upał a tu czajniczek do parzenia herbatki bambusowej. To jakiś żart?
Ale po chwili sobie uświadomiłem swoją pomyłkę. Przecież mogę zaparzyć cały czajniczek smacznego naparu a później go schłodzić. Najlepiej pod wodospadem. Tam jest zawsze zimna woda. A i zaoszczędzi się prąd do schłodzenia lodówki.

Nie czekałem dłużej.Wrzuciłem do czajniczka młode listki bambusa i zalałam wrzątkiem. Czajniczek postawiłem na ciepły palnik kuchni i po chwili słyszałem charakterystyczny dźwięk podskakującej nakryweczki. Po chwili napar był gotowy. Przez grubą rękawicę chwyciłem czajniczek i odstawiłem na parapet okna.
Jak się ostudzi to wleję do butelek i zabiorę pod wodospad.
To tyle moi drodzy. Sprawdźcie swoją pocztę e-mail. Pewno i na Was czeka czajniczek

2 komentarze:

  1. Spoko blog:D Kiedyś grałam w Panfu, ale odeszłam, bo mi się znudziło xD Zapraszam na mój; www.ofc-mm.blog.onet.pl :)

    OdpowiedzUsuń

 

Kapi1000 w Krainie Panfu © 2020 | Przeróbka szablonu wykonana przez Adika