Hej pandy!
Czy dostrzegliście te wiosenne zmiany na Panfu.
Raczej tak, bo Wiosna "rzuca" nam się w oczy i nasze uszy.
Kwiaty, owoce (chyba troszkę szybko) i ten śpiew ptaków wszędzie dookoła.
Zabrałem swój magnetofon aby nagrać ten szczebiot ptaków, a mój reporterski aparacik zarejestrował wiosenne zmiany.
Z tego fotografowania powstał taki obrazek. Szkoda, że nie mogę dodać dźwięku, byłoby super.
Raczej tak, bo Wiosna "rzuca" nam się w oczy i nasze uszy.
Kwiaty, owoce (chyba troszkę szybko) i ten śpiew ptaków wszędzie dookoła.
Zabrałem swój magnetofon aby nagrać ten szczebiot ptaków, a mój reporterski aparacik zarejestrował wiosenne zmiany.
Z tego fotografowania powstał taki obrazek. Szkoda, że nie mogę dodać dźwięku, byłoby super.
Jak widzicie Lenny czeka na nas w San Franpanfu.
Ma dla nas serduszka.
Od niego dowiemy się co z nimi robić. Ale chyba już się domyślacie.
Pozwólcie się zarazić od niego wirusem.
Jaki wirus? Pewno macie mnie za wariata?
Ten wirus to wirus wiosenno-serduszkowy.
Całkiem bezpieczny! No może, tak nie do końca :)
Zapowiada się romantycznie i zabawnie.
A już w ten piątek dostaniemy jakiś prezent od Lenny'ego.
Na razie Pandy! Love & Peace!
Kapi1000 :)
Od niego dowiemy się co z nimi robić. Ale chyba już się domyślacie.
Pozwólcie się zarazić od niego wirusem.
Jaki wirus? Pewno macie mnie za wariata?
Ten wirus to wirus wiosenno-serduszkowy.
Całkiem bezpieczny! No może, tak nie do końca :)
Zapowiada się romantycznie i zabawnie.
A już w ten piątek dostaniemy jakiś prezent od Lenny'ego.
Na razie Pandy! Love & Peace!
Kapi1000 :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz