W oczekiwaniu na Pana Lee i prezent w chatce

Hej Pandy!
Dziś na Panfu ma się pojawić Pan Lee.
Przybył z dalekich Chin, aby nauczyć nas zasad Kung Fu.
A tak prywatnie to Pan Lee jest praprapradziadkiem naszej Elli.
Ten 3xpradziadek mimo wieku ponad stuletniego jest bardzo sprawny.


Pan Lee chce podzielić się swoją wiedzą o stylu walk Kung Fu.
Pozwoli nam to obronić się (podobno) przed strażnikami złego Evrona.

Jeszcze przed chwilka nie był obecny nasz chiński wojownik, ale w każdej chwili może się pojawić na tarasie Zamku.

Dziś też odebrałem piękny gramofon na stare, czarne płyty.
To naprawdę piękny sprzęt grający. Napędza się go na korbkę i nie trzeba prądu do słuchania muzyki.



To na razie pandy!
Może później jeszcze napisze o Panu Lee ...ale po zjedzeniu torcika od mamy :)

PS. Dziś też nowe ciuchy w Katalogu.
Tematem są barwy narodowe. Polskich nie zauważyłem.

Zobaczcie sami co Lili przygotowała.


Pamiętajcie o Dniu Matki :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Kapi1000 w Krainie Panfu © 2020 | Przeróbka szablonu wykonana przez Adika