Pewno znacie wierszyk-wyliczankę
Siedzi baba na cmentarzu, trzyma nogi w kałamarzu. Przyszedł duch, babę buch, baba fik, a duch znikł.
To powiem Wam jedno. Duch może i tej babie znikł, ale pojawił się w mojej chatce :)
Pewno zastanawiacie się co on tam robi.
Otóż ten duch lata sobie pod sufitem i straszy.
Krąży nad naszymi głowami i domaga się słodyczy.
Jak ich nie dostanie to wściekle ryczy.
Oczywiście żartowałem. Ten duch trenuje na Halloween. Pomoże mi i moim Pokopetsom uzbierać dużo smakołyków.
Wierszyki o duchach pochodzą ze strony http://www.klamerka.pl
Hehehhe super-scarrry:D Aż się z Ellą przestraszyliśmy, że ten duch upuści na Twoją Pandę dynię! :D
OdpowiedzUsuńDzięki Max za komentarz. Wpadajcie tu częściej :)
OdpowiedzUsuń