Nie tylko ja tropię sprawcę "przeprowadzek" kiosku biednego Troya.
Jak się dowiedziałem, Max w nocy zaczaił się na tego gagatka. Nasz Super Reporter wpadła na świetny pomysł i zastosował kamuflaż. Przebranie całkiem oryginalne jak widać na zdjęciu :)
Ale plan nie wypalił, bo Max wcześniej zjadł kilka naleśników i smacznie spał na warcie przy kiosku Troya.Szkoda, że go nie spotkałem dziś rano. Pewno bym pękł ze śmiechu :)
Ale pomysł całkiem ciekawy. Kto inny by na to wpadł?
Może i ja wymyślę kamuflaż?
Może być tak :)
Całkiem apetycznie ...ale czy skutecznie???
0 komentarze:
Prześlij komentarz