Siemka Pandy:)
Wracam właśnie ze Szpitala i mam dla Was dobre wieści.
Soque Carla poczuł się już dobrze.
A nawet chyba bardzo dobrze, bo odzyskał zdrowie i chęć do życia. Po zdjęciu opatrunku szybko pobiegł do Carla. Na pożegnanie pomachał rudą kitą.
Wczoraj byłem u niego i zabawiałem go kawałami i wesołymi historiami.
Kiedyś słyszałem powiedzonko, że śmiech to zdrowie. To chyba jest prawdziwym stwierdzeniem.
Lisek z każdą chwilą nabierał sił.
Popatrzcie jak po chwili zdrowie zaczęło wracać do normalności.
Nawet Dr. Feelgood była zaskoczona szybkim powrotem pacjenta do zdrowia.
W nagrodę za opiekę nad Soque dostałem strój lekarza.
Teraz jako "Wesoły Doktorek" będę pomagał wszystkim chorym w naszym Szpitalu.
W walizeczce mam kolorowe balony, trąbki i zaczarowany proszek rozweselający.
Będę uzdrawiał śmiechem :)
Do zobaczenia w Szpitalu :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz