Wilk syty i owca cała :)

Hej Pandy!

Nie obawiajcie się! Na Panfu nie grasuje żaden groźny wilk. To taki wilk w cudzysłowie ;)
Tym "wilkiem" jest nasza projektantka Lili, a my jej wilczymi pomocnikami.
A owca czeka bezbronna pod Oborą Pokopetsów.
Ale nie czeka nas jakiś horror.
Lili jak w zeszłym roku potrzebuje wełny do wyprodukowania skarpetek adwentowych.
Muszą to być porządne skarpety aby mogły pomieścić prezenty dla pand.
Owieczka może i jest trochę zestresowana (może i nie tak trochę) ale już taki los owieczki.
Od wieków ludzie i pandy (od niedawna) wykorzystują owcze futerko.
Mam nadzieję, że nasza owieczka nie ma nam tego za złe. Trochę golutka będzie miała lżej, a futerko szybko odrośnie (do przyszłego roku).
Dlatego niech jedno z Was rozweseli owieczkę i odwróci jej uwagę, druga panda niech szybko ogoli owieczkę.
Najłatwiej odwróci uwagę owcy ...druga owca. Kudłaty kostium owieczki dostaniemy od Naszej projektantki.


Ten sposób jest niezawodny i szybko ogolimy sympatyczne zwierzątko. Nie przeszkodziły w tym nawet czerwone różki wystające z pod futerka .
Lili już czeka na naszą wełnę. Może już robić pierwsze skarpetki na drutach. Ale na pierwszy prezent musimy jednak poczekać do 1 grudnia.

A już dziś na osłodę możemy dostać prezent w chatce. Jest to bardzo interesujące radio z dziwną lampą i głośnikiem. To chyba coś w stylu retro (czyli taki staroć w nowym wykonaniu).


Pisał dla Was Kapi1000

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Kapi1000 w Krainie Panfu © 2020 | Przeróbka szablonu wykonana przez Adika