Drodzy mieszkańcy Panfu! Możemy sobie wszyscy pogratulować.
Zasłużyliśmy na to, ale chyba najbardziej zasłużył sobie
Troy i
Paul. Ten pierwszy za wysmażenie pysznego naleśnika, a ten
drugi
za swój niespotykany apetyt na to smaczne, wypieczone
ciasto.
Paul bez trudu sobie poradził i planeta Napasapy znalazła
się w
zasięgu cieplutkiego Słońca. Sami zobaczcie jak teraz
wygląda
nasz drogi kosmita. Odlotowe okulary masz Napasapo. Pozdrów
swoich rodziców!
Jak obiecał
Napasapa, tak też się stało. Każdy mieszkaniec Panfu
otrzymał napasapi ogonek, a raczej ogonisko. Teraz możemy
sobie
założyć ten element stroju i poudawać mieszkańca
Chiconahuiehecatl.
Bardzo sympatyczny podarek. Ale i bez niego byśmy pomogli.
Jestem
tego pewny. Czy mam rację?
0 komentarze:
Prześlij komentarz