Telepandia - sensacja czy ....

Miałem problem z dokończeniem tytułu artykułu. Dlatego zostawiłem niedokończony.
Pewno się domyślacie, że byłem już na Plaży i zapoznałem się wynalazkiem Profesora Bookworma.
Tak właśnie było. Teraz chodzą mi po głowie różne myśli i obawiam się, że każdy może je zobaczyć.
Sam byłem świadkiem działania "Telepandii" na naszych pandach. Informacje w dymkach (bąbelkach) nad głową Pand odkrywały ich plany i zajęcia.
Widać jak na dłoni kto ma zamiar pograć w grę czy poczytać. Wiemy nawet gdzie ktoś idzie.
I jak tu się bawić w chowanego :(
Nawet biedna panda która się trochę zdrzemnęła została oznaczona ikonkami Z Z Z Z.
Czy wszyscy muszą o tym wiedzieć?

Czy ten pomysł Profesora nie za bardzo odkrywa nasze myśli i czyny? Czy to nie naruszenie naszej wolności?
Sam nie wiem moi drodzy co o tym sądzić. Mam dużo wątpliwości.

Tyle na razie w tym temacie. Czekam na wasze opinie i przemyślenia.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Kapi1000 w Krainie Panfu © 2020 | Przeróbka szablonu wykonana przez Adika