Drzewny Potwór odciął nas od naszych
przyjaciół mieszkających i przebywających na Zamku.
Zagrodził drogę swoimi suchymi konarami i broni nam
dostępu do zamkowych wnętrz.
A niech to piorun trzaśnie, chciałoby się zawołać.
Każde suche, stare drzewo wystraszy się takiego życzenia, ale nie to.
Ta sucha i szkaradna istota nic sobie z tego nie robi. A
co gorsze, to sama rzuca na nas pioruny.
Nie jedna panda się o tym przekonała. Co chwila słychać
złowrogi trzask i kolejny mieszkaniec Panfu
zamienia się w przypaloną kupę futra ;)
Wybaczcie mi to
porównanie, ale sytuacja naprawdę nie jest miła. Kamaria ostrzega nas
swoim głosem dobiegającym z zamkowego okna.
Dobrze, że
nic złego nie stało się jej i innym na Zamku.
Kamaria jest już blisko znalezienia
sposobu na tego Drzewnego Potwora.
Mam nadzieję, że to będzie skuteczny sposób. Może
zamienimy to coś, na drewno do grilla.
Niech poczuje, co to jest przypiekanie i da nam święty
spokój.
Kapi1000 :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz