Jeśli nie lubisz wietrznej pogody, to lepiej zostań w
swoim domku. Ale jeśli kochasz przygody, niespodzianki i masz dobre
serce, to biegnij do Zamku. Robimy tam taki wiatr, że chwile Drzewnego Potwora
na Panfu są już policzone. Potwór rozsypuje się na
drobne patyczki.
Dlatego kiedy mocno powieje od naszego tornado, to
zamiecie te marne resztki potworka.
Staje się to bardzo szybko. Jeszcze wczoraj
typowałem, że będziemy na efekt czekać sporo dni.
Nic z tego! Pandy wzięły się do roboty i
"tornadowy licznik" zapełnia się
z szybkością huraganu.
Jednocześnie jesteśmy
coraz bliżej do otrzymania obiecanej niespodzianki. Może Kamaria
wykorzysta leżące wokół gałązki i patyki. Jest tego tak dużo, ze
można wykonać spore ognisko i upiec kiełbaski dla wszystkich pand.
Czy to dobry pomysł? Sam nie wiem.
Jedno, co wiem, to to, że kolejny pomysł Evrona
przechodzi do historii.
I bardzo dobrze!
Kapi1000.
0 komentarze:
Prześlij komentarz