Dziś doszło do
niezwykłego wydarzenia. Przemówiła do nas
tajemnicza niebieska twarz z lustra.
A co najważniejsze,
to
pomogła uwolnić Kamarię ze szponów Drzewnego Potwora.
Chyba nikt z nas nie spodziewał się takiego sojusznika.
Błękitny Duch, bo to przecież postać nie z tego świata,
okazała
się pomocna i bardzo mądra. Posiadła wiedzę jak uwolnić
Kamarię i to w sposób prosty i skuteczny. Często te najprostsze
środki są bardzo
skuteczne. Kto by pomyślał, że potwór ma łaskotki?
Kolejny raz
łańcuszek pand dobrej woli zdał egzamin.
Okruszki ciastka zamieniliśmy na zielone piórko i mogliśmy wyłaskotać
podłe konary.
nie zawiódł Pirat, ale szczególne podziękowania należą
się papudze. To ona
podzieliła się z nami zielonymi piórkami. Nie żałujmy jej
ciasteczek, bo na nie
zasłużyła.
Kamaria jest wolna i może wrócić do ksiąg z zaklęciami.
Może teraz
znajdzie sposób na potwora.
Kapi1000 :)
Kapi1000 :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz